W ogrodzie mamy wiele powierzchni: są grządki, gdzie uprawia się warzywa i zioła, są rabaty kwiatowe, jest i trawnik. Dodatkowo jeszcze alejki, dróżki i ścieżki, często trawiaste albo pokryte luźnym materiałem jak kamyki czy kora. Poszczególne partie ogrodu – dla wygody i podniesienia estetyki – oddziela się od siebie, by materiały się nie łączyły, by trawa nie przerastała itp.
Z czego można wykonać obrzeża?
Obrzeża grządek i rabatek można zrobić z dziesiątków materiałów. Są to na przykład kostka betonowa, kamienie, listwa plastikowa, beton, cegła czy płotki ogrodowe wykonane z drewna. Ich podstawowym zadaniem jest ograniczanie powierzchni, wydzielanie granic roślinności i zatrzymywanie materiału, jaki się znajduje na sąsiadujących fragmentach ogrodu. Chodzi o to, by na przykład kamyki z alejki nie przedostawały się na ziemię uprawną oraz by trawa z trawnika nie wdzierała się na grządki.
Poza tym praktycznym aspektem, obrzeża powinny wyglądać estetycznie i pasować do stylu ogrodu. Należy też ograniczyć rodzaj stosowanego materiału.
W ogrodzie najlepiej się sprawdzają materiały naturalne, takie jak kamień czy drewno, bo są one częścią przyrody. Nieco gorzej prezentuje się choćby plastik, bo jest to obcy wtręt na naturalnym zielonym terenie.
Obrzeża stałe czy przenośne?
Niektórzy właściciele ogrodów preferują stałe rozwiązania: zaplanowali ogród i nie chcą w nim nic zmieniać. To oni wybierają obrzeża stałe: murki z cegły lub kamienia, obudowę z betonu, ciężkie głazy.
Ci, którzy cenią zmiany i lubią co jakiś czas zmieniać wystrój ogrodu, wybierają obrzeża z takich materiałów, które łatwo zebrać i przenieść w inne miejsce. Do takich należy luźny kamień czy płotki drewniane.
Drewno w ogrodzie zawsze się sprawdza
Drewno w ogrodzie jest tak naturalnym i charakterystycznym dla tego miejsca materiałem, że trudno o lepszy wybór. Mała architektura w ogrodzie to głównie drewno: panele ogrodzeniowe, altanki i pergole ogrodowe. Do nich pasują drewniane obrzeża rabatek.
Czy są one trwałe? Drewno stosowane na płotki jest odpowiednio impregnowane i zabezpieczane, by przetrwało co najmniej kilka sezonów. Oczywiście, trwałością nie dorówna granitowi ani polnym kamieniom, ale ma inne zalety.
Płotki drewniane łatwo montuje się w ziemi i równie łatwo je stamtąd usunąć. Można więc je chować na zimę do garażu czy altany, a po zaimpregnowaniu na początku kolejnego sezonu, zrobić z nich estetyczne obrzeże rabaty czy trawnika, które harmonijnie połączy się z roślinnością. Wniosek? Drewno w ogrodzie zawsze się sprawdza.
